Link do 3drerun’a
Parę słów wstępu
Zwykle jeżeli chodzi o przebiegi sprinterskie jedną rzeczą do analizy są suche metry. Czasami jednak siedząc przed komuterem ciężko jest określić, który z wariantów jest lepszy – zwłaszcza jeśli teren narzuca więcej czynników takich jak przewyższenie, czy duża ilość zakrętów – jak w właśnie omawianym treningu. Dlatego właśnie zdecydowaliśmy się na parę słów komentarza, przy niektórych z przebiegów, gdzie właśnie „suche metry to nie wszystko”.
Start – Punkt 1
Punkt 1-2
Prostota
vs
mniejszy dystans
Przy podobnych długościach wariantów musicie sami decydować w czym jesteście lepsi i co wam lepiej wychodzi. Zakrety wybijaja nas z rytmu biegu, ponowne rozpedzanie bardziej meczy organizm. Sa jednak pewnie granice, jezeli widzimy, ze wariant jest ewidentnie duzo dluzszy to nie ma co sie na niego porywac.
Punkt 2-3
Punkt 3-4
Punkt 4-5
Punkt 5-6
Punkt 6-7
Punkt 7-8
Punkt 8-9
Punkt 9-10
Punkt 10-11
Punkt 11-12
pierwsza połowa wariantu
Obieg z prawej nieopłacalny – dłuższy o 50m! – zwłaszcza biorąc pod uwagę odbieg – zawsze przyjemniej jest bez nawrotki.
Punkt 12-13
Punkt 13-14
Punkt 14-15
Pierwsza część przebiegu…
Przy długich przebiegach mając do wyboru obieg (prosty w realizacji, z małą iloscią zakretów) i wariant krótszy (wymagajacy manewrowania w waskich uliczkach) to zazwyczaj ten dłuzszy będzie wygrywajacy. Długie proste odcinki pozwalają osiągnąc wyższe prędkości, czytać mape do przodu, nie wymuszajac od nas dokladnego czytania wariantu ktory aktualnie pokonujemy za czym idzie ograniczenie popelnienia bledu.
….a tutaj reszta
Przy podobnych dlugosciach wariantow musicie sami decydowac w czym jestescie lepsi i co wam lepiej wychodzi. Trzeba pamiętać, że przy bardzo długich wariantach warto zatrzymać się na parę sekund, żeby potem zyskać czasami nawet ponad 10.